Czechy przy granicy, na szybko

 

Frydek-Mistek

Msza trydencka o 10 w kościółku pod wezwaniem świętego Joszty – święty prosto z Bretanii, ang. Judoc/Joyce. 

Święty Judok/Jodok nie jest w Polsce znany, jest patronem zaledwie kilku kościołów (nasłynniejszy w Sątopach na Mazurach), dlatego warto powiedzieć na jego temat kilka słów. Święty Jodok to patron pielgrzymów, 

Malutki ryneczek, na którym możemy zjeść przepyszne “czeskie lody z Opoczna”.

Muzeum 

 

Ostrawa

Park miniatur

(Pra)babcia Maria określiła to miejsce “idealnym dla emerytów i dzieci”. Eksponaty nieco dotknięte  zębem czasu, ale minikolejka przemykająca między miniaturowymi budynkami skutecznie odciągnęła uwagę Leona od odpryskującej tu i ówdzie farby.

Dinopark

Jeśli Jurassic Park rozpalał Wasze serca i wyobraźnię, koniecznie odwiedźcie Dinopark pod Ostrawą! Olbrzymie jaszczury ruszają głowami, mrugają oczami i co jakiś czas wydają z siebie porykiwania i świsty (uwaga – bardziej wrażliwe dzieci mogą się przestraszyć!). Szczęśliwie zamieszkujące tu stwory – w przeciwieństwie do tych filmowych – nie mają złych zamiarów i z wyprawy na pewno wrócicie cało. Duży, pięknie wykorzystany teren, pięknie odtworzone figury dinozaurów, możliwość przejażdżki “kolejką”, fajny plac zabaw i piaskownica, w której dzieci mogą pobawić się w archeologów i odkopać szczątki prehistorycznej bestii – to wszystko sprawia, że Dinopark jest wspaniałym miejscem do spędzenia rodzinnego popołudnia. 

 

Po co się męczyć?

Ano po to, żeby trzylatek podczas rozmowy przez wyimaginowany telefon z wyimaginowaną rozmówczynią mógł powiedzieć – musisz to zobaczyć, starodawny zamek! Bardzo ładny! Kiedyś mieszkali tu ludzie. Jest starodawny śmietnik. I drzwi. I okna starodawne. Musisz zobaczyć.

Więcej tekstów